czwartek, 6 listopada 2014

Warto poczytać

fot. przegladsportowy.pl
Pierwszy raz kupiłem magazyn Tempo. Oczywiście ze starym, krakowskim dziennikiem sportowym, poza nazwą nie ma wiele wspólnego. Tamta gazeta, już lata temu została przejęta przez właściciela Przeglądu Sportowego i krok po kroku wykończona. Próbowano zrobić z niej dodatek do Przeglądu, ale jakoś pomysł się nie przyjął. Pozostała za to znana marka, którą postanowiono reaktywować.
Tempo jest tygodnikiem, choć obecny numer poleży w kioskach dwa razy dłużej. Mam nadzieję, że to nie  efekt słabej sprzedaży pierwszych numerów, bo gazeta mi się podoba. Kupiłem ją zachęcony wywiadem z Marcinem Mellerem. Choćby tylko dla niego warto wydać te 4 zł. Były naczelny Playboya jest fanem piłki i znawcą Gruzji, a więc idealnym rozmówcą przed meczem z tym właśnie rywalem. Dzięki gruzińskim kontaktom, jako jeden z pierwszych w Polsce wiedział, że Dwaliszwili w Legii będzie niewypałem.
Oczywiście sporo miejsca zajęła zapowiedź najbliższego starcia reprezentacji w Tbilisi. Właściwie nie tyle zapowiedź, co historia naszych ostatnich potyczek na wschodzie. Jak wiadomo nie szlo nam w nich najlepiej, a mecze często bardziej przypominały sporty walki, niż futbol.    
Z piłki, są jeszcze bardzo fajne artykuły o trenerach i sędziach, na przykładzie najlepszego przedstawiciela tego fachu w Polsce. Żelisław Żyżyński  promuje swoją książkę biograficzną o Sypniewskim. Merytorycznie nic nie można zarzucić, choć ja osobiście mam chwilowo dość historii piłkarzy, którzy przegrali swoje życie. Zdecydowanie przyjemniej czyta się mój ulubiony duet Wołosik/Olkowicz. Szkoda, że dostali tylko jedną stronę, może z czasem bardziej ich docenią. Z kolei Marcin Rosłon doradzi wam, jak się ubrać na trening, kiedy zaczną się mrozy oraz dlaczego wąsy w listopadzie nie są obciachem. 
Wśród felietonistów mocne nazwiska: Rudzki, Hołowczyc i Kadziewicz. Nie przepadam, gdy ten pierwszy komentuje Premier League, ale pisze na poziomie. Dużym, pozytywnym zaskoczeniem był ekssiatkarz, który zajmuje się nie tylko wyuczoną dyscypliną. Może będzie kimś podobnym do Matusiaka na Weszło? Nie wiem czy ten skład jest stały, ale mi by to nie przeszkadzało.
Oprócz tego dużo o siatkówce, boksie (pewnie ze względu na walkę Szpilka-Adamek) i sportach motoryzacyjnych, którymi oprócz żużla akurat niespecjalnie się interesuję. To wszystko w bardzo ładnej oprawie graficznej.
Tempo zyskało nowego czytelnika, oby tylko zdołało się utrzymać na rynku.












Brak komentarzy:

Prześlij komentarz