piątek, 29 sierpnia 2014

Dajcie spokój van Gaalowi

fot. theguardian.com
Dwa mecze i tylko jeden punkt. Wbrew świetnym wynikom uzyskiwanym w sparingach, Manchester United zanotował ligowy falstart.  Kibice mogą się niepokoić tym bardziej, że gra zaprezentowana przez Czerwone Diabły była naprawdę słaba. Nie ma mowy o przypadku, zarówno Swansea, jak i Sunderland były równorzędnym przeciwnikiem dla MU. 
Chyba zadziałał ten sam syndrom co w przypadku Moyesa. Niektórym ludziom wydawało się, że Fergusona można zastąpić niemal od ręki. Przecież tak wielki klub może prowadzić byle kto, a i tak musi mieć sukcesy. Jak widać rola szkoleniowca ciągle jest nie do przecenienia. Nawet najlepsi piłkarze nie są w stanie radzić sobie bez osoby kierującej tym wszystkim z boku.
W przerwie letniej na Old Trafford dokonała się rewolucja. Van Gaal ściągnął do swojego zespołu Angela di Marię, Andera Herrerę czy Luke'a Shawa. W dalszym ciągu mówi się o przyjściu Vidala, Williama Carvalho oraz Daleya Blinda. Jeszcze więcej zawodników może pożegnać się z Manchesterem. Niektórzy z nich odgrywali znaczącą rolę w drużynie. Szkoda będzie na przykład Javiera Hernandeza, który potrafił zmienić losy meczu wchodząc z ławki rezerwowych. Tak wielkie zmiany kadrowe muszą odbić się na postawie ekipy wielokrotnego mistrza Anglii. Z drugiej strony, po erze Fergusona konieczne było przewietrzenie szatni. Największym błędem Davida Moyesa było chyba to, że się na taki krok nie zdecydował. 
Holender ma chyba mocniejszą pozycję wśród działaczy United. Nie musi się zatem przejmować początkowymi niepowodzeniami. Zresztą co mają zrobić zarządzający klubem, zwolnić kolejnego trenera? Ciekawe kogo by wtedy zatrudnili. 
Nie byłem zwolennikiem wyrzucania Moyesa, a tym bardziej dałbym czas van Gaalowi. Niejednokrotnie udowadniał już, że na sowim fachu zna się jak mało kto na świecie. Być może ten sezon trzeba będzie spisać na straty, lecz w końcu Czerwone Diabły powrócą tam gdzie ich miejsce, czyli na szczyt światowego futbolu.            

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz